Steven Universe Fanon Wiki
Advertisement

Agatyt jest 12 odcinkiem z serii Kryształowi Rebelianci.

Streszczenie[]

Agat stara się spędzić więcej czasu z Apatytem.

Fabuła[]

Minął miesiąc. KR zamieszkali w miasteczku o nazwie „Wild City”, około 30 kilometrów od Beach City. Miasto wyglądało jak każde inne, jednak był w nim jakiś urok. Główna część miasta znajduje się przy jeziorze (dokładniej od północnej strony). Brzegi wschodnie, zachodnie i południowe były obrośnięte lasem i chaszczami, lecz na południu las był bardziej wykarczowany. Tam znajdował się nowy dom KR.

Apatyt oglądał tv, Perła myła naczynia, Agat siedziała obok Apatytu, a Cytryn o czymś myślała. Perła doskonale wiedziała, że Agat czuje coś do Apatytu. 

-Muszę bardziej poprawić naszą przyjaźń. Wtedy będzie więcej procent szans, że Apatyt to zaakceptuje. Zaproszę go do tego wesołego miasteczka. Tak! To świetny pomysł! – myśli Zielona – Apatyt?

-Tak, Agat?

-Chciałbyś… może wybrać się ze mną na rand… do wesołego miasteczka o 13:00?

-Ale o trzynastej mamy mis… - Cytryn nie dokończyła, gdyż Perła zakryła jej usta.

-Tak! Chętnie wyjdę! – odpowiedział Niebieski.


*w wesołym miasteczku*

-Ale tu… fajnie! – zaczyna rozmowę Zielona.

-Tak! To na co pójdziemy pierwsze? 

-Może na… „Tunel Zakochanych”?

-Hmm… brzmi kijowo, ale okej! – powiedział łapiąc ją za rękę.

Klejnoty pobiegły i wsiadły do łódki w kształcie łabędzia. 

-Uwaga! Proszę nie wystawiać kończyn poza łódź. W tunelu występują straszne elementy oraz miłosne. Powodzenia i miłej zabawy – mówi pracownik bez emocji. Wypłynęli bardzo powoli. Dookoła były różne przyklejone serca oraz całujące się postacie. Agat cała się pociła a Apatyt rozglądał się.

-Apatyt… muszę ci powiedzieć, że… 

Nagle z wody wyskoczyły dwa roboty (zostały zamontowane by dodać do tunelu trochę emocji). Podchodziły do klejnotów. Agat wskoczyła na czubek dzioba łabędzia i rzuciła shurikenami. Nagle ptako-łódź zatrzymała się i włączył się alarm. Agat i Apatyt wyszli. Postanowili pobawić się gdzie indziej.  Około 21:30 wrócili do domu.

-No nareszcie! Poszłyśmy na misje same! O mało nas nie roztrzaskało! – wrzasnęła Cytryn.

-Sorry. Apatyt! Chodź ze mną jutro znowu gdzieś! – zaproponowała Agat.

Cytryn już miała coś powiedzieć, ale Kremowa ponownie zakryła jej usta, lecz tym razem niechętnie.

-Wiesz… mamy misję.

-Dziewczyny! Proszę… pójdźcie same! 

-Ehh dobra… - wymamrotała Cytryn idąc do swojego pokoju.

Następnego dnia byli tym razem nad jeziorem. Mieli inne stroje, Agat jednoczęściowy strój kąpielowy a Apatyt kąpielówki. Siedzieli razem na plaży. 

-Agat… źle robimy nie chodząc na misje. To nasz obowiązek.

-Ale spędzamy ze sobą więcej czasu. To fajnie, prawda?

-Noo tak… ale nie zrobiliśmy źle zostawiając dziewczyny same?

-Poradzą sobie! Są świetne!

-Cóż… masz rację – powiedział z grymasem na twarzy Apatyt.

-Chodź! Pokąpmy się! 

Wrócili do domu o 20:00. Perła siedziała na sofie zdenerwowana a obok niej leżał klejnot Żółtej. 

-O! Cytryn pufnęła! – powiedziała zaskoczona Agat.

Jej klejnot uniósł się. Żółta wcale się nie zmieniła, miała strój taki jak wcześniej. 

-No pięknie! Wróciliście! W samą porę! Idziemy pokonać ten skażony klejnot! Musicie iść z nami. Straciłam fizyczną formę! To przez was! Potrzebowałyśmy pomocy! – krzyczała.

-Okej. Idziemy tym razem – powiedział Apatyt. 

Wszyscy teleportowali się. Walczyli około 30 minut. Gdy Apatyt cofał się ze zmęczenia coś zakryło mu oczy. Teleportowało się a rękę odkryło dopiero gdzieś w środku miasteczka. Była to Agat. 

-Chodź! Na molo będzie fajny widok! – krzyknęła łapiąc przyjaciela za rękę i biegnąc nad wodę.

-A misja?

-Nie ważne! Pójdziemy na inną! Skaczmy do wody!

-NIE! – wrzasnął Apatyt zatrzymując Agat na molo.

-Nie? 

-NIE! Omijamy misje! Zostawiliśmy dziewczyny w potrzebie! To ty je zostawiłaś! 

-Myślałam, że chcesz się trochę powłóczyć i odpocząć od misji!

-Chciałbym! Ale to obowiązek! Nie mogę! Ja…

Nie dokończył. Agat rzuciła się na niego całując go. Zostali tak przez około 8 sekund. Agat przestała. Patrzyli sobie w oczy. Apatyt uśmiechnął się do niej i zaczęli się śmiać. Połączyli się.

-Wow! Apatyt! Agat! Już rozumiem! To jest… miłość. – mówi fuzja – powinniśmy pomóc reszcie!

Połączenie biegło ile sił w nogach. Teleportowało się i zauważyło, że Perła i Cytryn są obwinięte mackami potwora. Fuzja wyciągnęła shuriken i kusarigamę łącząc je i powstało coś w stylu piły tarczowej na łańcuchu z dwóch stron. Rzuciła nią w klejnot, który pufnął. Kremowa rzuciła się na fuzję ściskając ją, a Cytryn przybiła z nią żółwika.

-Jesteś świetna! – krzyknęła Perła – twoja broń wymiata! Musicie łączyć się częściej!

-I tak będzie – odparło uśmiechnięte połączenie. 

Bohaterowie[]

Ciekawostki[]

  • Od tego odcinka Apatyt i Agat są parą.
  • Odcinek jest nazwany nazwą shippu Agat x Apatyt wymyślonego przez fana serii.
Advertisement