Uwagi na początek[]
nie mam ich tak do końca, dobra możesz już czytać
Fabuła[]
Zircon wzięła do rąk dziennik, siadła do biurka (oczywiście na początku na nim posprzątała), wzięła jakąś przekąskę i zaczęła czytać. Zajęło jej to 3 dni, nikt jej nie przeszkadzał, tylko raz Awenturyn mówiąc jej że idzie nakarmić skorpiony, nagle dotarła do momentu:
,, dzisiaj znowu Zircon zrobiła mi wyrzuty sumienia, lecz już prawie o tym zapomniałam.
-zaraz, zaraz siostry nie było tego dnia w domu to jak ten wpis tam trafił? E... Rozwiąże to poźniej, czytam dalej...
Nie mam odwagi jej powiedzieć wielu rzeczy.... Nawet historii w całości... Jest bardzo inteligentna, więc i tak zaraz zgadnie wszystko o mnie.....
Wpis 92
Bursztyn Prawa Ręka"
- To już ostatni wpis... Żaden z nich nie zrobił na mnie wrażenia.... Zaraz chwila.... Czy te strony .... tak są sklejone... I te też..... Czemu wszystkie wpisy o świętach są sklejone? BPR coś ukrywa.... I to jest na tych stronach....,, znowu święto i cały dzień zamknięta z nią w fuzji..... Nie, nie wkurza mnie to że jestem z lewą, ale to że wszyscy żyją w kłamstwie, że u nas nikt nie umie robić fuzji... Tylko ja i SLR to umiemy..... Po co się bawimy się w kapłankę to nie ma sensu.... Ale czego by nie zrobić dla nich...
Wpis 42
Siostra naj... znaczy BPR
-Wiem że BPR i BLR potrafią się łączyć ,ale co jest ich fuzją. Czy napotkałam kiedyś jakąś osobę z dziwnym charakterem....? Tak przecież siostra najwyższa wykonywała czasami dziwne ruchy jakby się przed czymś powstrzymywała, przecież BPR i BLR wyszły przed ceremonią, a zanim siostra najwyższa weszła było widać jakby się coś świeciło. Ok a gdzie miałaby klejnoty... Zaraz nosi przecież wielkie bransolety, które mogą jej zasłaniać kamienie, i ma strasznie długą grzywkę, która zasłania pewnie jej druga parę oczu..... Na ceremonii powiedziała też do mnie niebieska, a tak się zwraca do mnie BLR. Już wszystko omówiłam, zostaje to jeszcze potwierdzić....
Zircon zadzwoniła do siostry prawej ręki...
- halo... Zir....
-cześć siostro!
-co się stało
-zakażony klejnot atakuje mnie i Awen... Szybko przyjdź...
-już lecę!
Siostra przybiegła do domu, rozejrzała się po nim, nic nie było porozrzucane, i się zapytała
-Zircon gdzie jesteś?
-w twoim pokoju...
Siostra weszła do pokoju, był tam bałagan jak zwykle ale zauważyła że jej dziennik zniknął...
-hej gdzie ten klejnot....
Drzwi się zamknęły, a za drzwiami stała Zircon
-cześć siostro... Tu nikogo oprócz nas nie ma.... A teraz zapytam się ciebie.... Czy wiesz co to?
Klejnot wyciągnął zza pleców stratą i podziurawioną książkę, BPR od razu poznała co to jest
-to mój pamiętnik...
-tak, zgadłaś... Teraz on jest moją własnością a wszystkie twoje sekrety mogę opublikować...
-he! Nic tam nie ma, nie co dodawałam wpisów od stuleci....
-a co tu robi wpis ze wczoraj...?w
-nie wiem jak on się tam znalazł... Mój aktualny dziennik jest tu
Siostra zdięła obraz że ściany,a za nim w ścianie był pamiętnik, tym razem bardziej zadbany....
-daj mi go!
Zircon wzięła książkę, otworzyła na ostatnim wpisie, później otworzyła ta starszą wersję...
-przecież te wpisy są takie same...
-ale...
-dobra.... Powiedz co wiesz o siostrze najwyższej.... Albo.... Ten pamiętnik stanie się lekturą dla pierwszo klasistów w twojej szkole....
-tak..... Na pewno.... Muszę to potwierdzić....
-na ostatniej stronie są twoje hasła... Do kont, mogę im wysłać wiadomość i podrobić twoj podpis....
-dobra, dobra, powiem..... Siostra najwyższa to my.....
-jacy my?
-ja i lewa... Nienawidzę tej fuzji... Bo będąc w niej oszukuje.... Wszystkich...
-ok dzięki, dobrze że posiedziałaś prawdę, nikomu nie powiem..... Ale skoro nie lubisz fuzji, to ja ci je osłodzę....
Postacie[]
Awenturyn (wzmianka)
BLR (wzmianka)